Podczas Jubileuszowego roku obchodów 125-lecia istnienia ZS Nr 1 w Olkuszu, przeprowadzane są wywiady z emerytowanymi Nauczycielami Szkoły. Jest to forma wyrażenia szacunku i wdzięczności za ich wkład w edukację młodzieży.
W dniu 01.04.2025 został przeprowadzony wywiad z emerytowaną Nauczycielką Panią Barbarą Foryś.
Oto treść wywiadu.
Witam serdecznie.
-W których latach Pani pracowała w Szkole?
W Szkole pracowałam od roku 1971 do 2001 r.
-Co mogłaby Pani powiedzieć o Szkole w czasach, kiedy Pani w niej pracowała?
Pamiętam, że wraz ze mną, przyjęto do pracy w Szkole 11 osób. Przywitanie nas, nowo zatrudnionych, było huczne. Praca w ciągu lat, upływała spokojnie.
Utrzymujemy przyjaźnie do tej pory.
Koleżanki i Koledzy byli sympatyczni. Atmosfera w pracy była bardzo przyjemna.
Bywały lata, kiedy miałam wychowawstwo jednocześnie w dwóch klasach „samochodowych”.
Uczyłam w klasach wielozawodowych - mieszanych męsko - żeńskich i typowo męskich.
Byłam członkiem Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego, którego legitymacja, jaką posiadałam, upoważniała mnie do opieki nad grupą wycieczkową.
Jako nauczyciel, organizowałam wycieczki po całej Polsce, m. in. do Ziemi Kłodzkiej, do Zakopanego, do Gdańska (trzydniowa wycieczka współorganizowana z Panią Marią Mitrus), do zamków Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Również inni wychowawcy zabierali mnie, jako osobę towarzyszącą, na klasowe wycieczki.
Dzięki mojej legitymacji PTTK, uczniowie Szkoły mieli możliwość korzystania z piwnicy PTTK w Olkuszu, gdzie odbywały się szkolne akademie i spotkania.
Pamiętam klimatyczne Studniówki, które odbywały się na małej, szkolnej sali gimnastycznej.
-Jaki sukces uważa Pani za największy w Pani pracy zawodowej?
Pewnego razu jechałam autobusem do Krakowa. W trakcie tej podróży, przygodna dziewczynka powiedziała do mnie, że chce się zapisać do „Mechanika”, bo tam jest taka pani, która jeździ z uczniami do teatru i na wycieczki. Tą panią byłam ja, ale ta dziewczynka o tym nie wiedziała. Bardzo mnie to wydarzenie wzruszyło i usatysfakcjonowało.
W Szkole poznałam wielu dobrych ludzi. Wykształciliśmy dużą liczbę absolwentów.
Uważam, że miałam duży wkład w wychowanie młodzieży.
30 lat minęło, jak jeden dzień.
-Co mogłaby Pani powiedzieć o Szkole w czasie obecnym?
Obecna Szkoła budzi pozytywny szok. Dawniej wszystko tu wydawało się małe, pojedyncze a teraz Szkoła jest rozbudowana i imponująca.
-Czy utrzymuje Pani kontakt ze Szkołą?
Tak, bywam na szkolnych wydarzeniach.
Tegoroczny Dzień Kobiet był niesamowity i huczny, ze względu m. in. na ogromną ilość Kobiet Mechanika, które się spotkały ze sobą we wspaniałej, rodzinnej atmosferze.
W czerwcu ubiegłego roku szkolnego byłam obecna na spotkaniu Absolwentów - 70 –latków, których uczyłam.
-Jakiej rady udzieliłby Pani uczniom Szkoły?
Radziłabym Uczniom, żeby byli lojalni względem Szkoły, żeby nie przynosili jej wstydu i aby ją promowali na zewnątrz, bo jest tego warta.

-Bardzo dziękuję za rozmowę.
Wywiad przeprowadziła Iwona Rams z ZS Nr 1 w Olkuszu.