Z okazji Jubileuszu 125-lecia Zespołu Szkół Nr 1 w Olkuszu przeprowadzane są wywiady z emerytowanymi Nauczycielami. Jest to cenne przedsięwzięcie, mające na celu uhonorowanie nauczycieli „Mechanika” za Ich trud i wkład w rozwój Szkoły.

W dniu 31 marca 2025 r. został przeprowadzony wywiad z emerytowanym Nauczycielem, Panem Kazimierzem Wadasem.

Oto treść wywiadu.

Witam serdecznie
-W których latach pracował Pan w Szkole?
W „Mechaniku” pracowałem w latach 60-tych, 70-tych i 80-tych.

-Co mógłby Pan powiedzieć o Szkole w czasach, kiedy Pan w niej pracował?
Uczyłem na szkolnych warsztatach obsługi tokarek, frezarek i strugarek.
Prowadziłem zajęcia dydaktyczne w Zasadniczej Szkole Zawodowej i w Technikum mechanicznym – według tzw. planu przejścia przez konkretne działy, w których uczniowie zdobywali określone umiejętności zawodowe.
Na początku mojej pracy zawodowej, pracowałem z uczniami na frezarce, potem przy naprawach tokarek.
Następnie zrobiłem dyplom mistrzowski i nabyłem kwalifikacje nauczycielskie.
Podczas mojej pracy dydaktycznej w Szkole, montowaliśmy wszystkie części wiertarek typu WSO1 i WS15 (składaliśmy korpusy, wrzeciona, dokonywaliśmy pasowania i obróbki otworów).
Dziennie składaliśmy około 40 sztuk wiertarek.
Wiertarki wysyłaliśmy do danych przedsiębiorstw i nigdy nie miałem żadnej reklamacji.
Natomiast jeździłem do Gdańska i różnych innych miast Polski w celu naprawy wiertarek oddanych do reklamacji, wykonanych przez inne osoby.
Pamiętam, że jak się w Szkole coś zepsuło, to mówiono, że „tylko Pan Kazik to naprawi”.

-Jaki sukces uważa Pan za największy w Pana pracy zawodowej?
Największą satysfakcję miałem podczas montażu wiertarek WS15, ponieważ byłem bardzo zadowolony z bardzo dobrze wykonanej pracy przez uczniów.
Pamiętam, że pewnego dnia na szkolne warsztaty przyszli do mnie absolwenci Szkoły – moi uczniowie, którzy odbywali wówczas służbę wojskową. Okazało się, że otrzymali w nagrodę kilka dni urlopu, ponieważ w wojsku wyremontowali wiertarki. Przyszli mi podziękować, że ich tego nauczyłem. Ten fakt sprawił mi ogromną radość.
Starałem się, żeby moje grupy, liczące po 11, 12 uczniów, wykonywały zadania tak, jak im pokazywałem. Następnie sprawdzałem jakość ich pracy.

-Czy utrzymuje Pan kontakt ze Szkołą?
Ostatnio byłem na Obchodach Jubileuszu 100 - lecia Szkoły.

-Jakiej rady udzieliłby Pan uczniom Szkoły?
Życzę uczniom, aby pilnie słuchali nauczyciela, jak im tłumaczy dane zagadnienie i praktycznie pokazuje, jak wykonać określone zadanie.

Bardzo dziękuję za rozmowę.
Wywiad przeprowadziła Iwona Rams z ZS Nr 1 w Olkuszu.